photoblog.pl
Załóż konto

łorałonderfulłeld

always look an the bright side of life

 

 

Lubię oglądać programy dokumentalne i pseudodokumentalne, jakieś Discovery czy History.

 

Dzisiaj trafiłam na cudowną historię alabamskich uprawiaczy bawełny. W tamtych czasach uprawa bawełny była bardzo opłacalna. W miasteczku Enterprise większość mieszkańców trudniła się właśnie tym. Pewien rolnik wziął na to spory kredyt i zasiał tą bawełnę na 50 hektatach. Niestety, pewnego dnia zbaczył na kwiatach bawełny jakieś dziwne plamki. Następnego dnia odkrył, że owe plamki rozprzestrzeniły się na całej jego uprawie, by w ciągu kilku dni zająć pola pozostałych mieszkańców. Okazało się, że te plamki to sprawka małego żuczka, kwieciaka. Cała bawełna nie nadawała się już do niczego. Wszyscy zbankrutowali i wyjechali z miasta. No, prawie wszyscy. Nasz rolnik z kredytem postanowił zostać i rozprawić się z tym szkodnikiem. Próbował wszystkiego, nawet spalił całą swoją bawełnę (polewając ją ropą i whisky), ale to też nic nie dało, bo żuczki cały czas wracały. No, nie dało się tego wytępić. Któregoś dnia do miasteczka przyszedł tajemniczy wędrowiec i poradził rolnikowi posiać nasionka, które mu przyniósł. Gość zrobił, jak mu poradzono. Były to nasionka orzeszkowca. Żuczek trzymał się od nich z daleka, a zysk z orzeszków ziemnych był jeszcze większy niż z bawełny. Rolnik nietylko spłacił kredyt, ale również wzbogacił się na fistaszkach. Ludzie, którzy niegdyś opuścili Enterprise powrócili do miasteczka i także zajęli się uprawą orzeszków. Wszystkim przyniosło to ogromne zyski, a parę lat później postawiono żuczkowi pomnik.

 

Oto pech może przorodzić się w farta

 

A co do pecha, to ostatnio zgubiłam/zaginął mi/może ktoś mi zwinął dowód osobisty.

Dowiedziałąm się o tym 13 w piątek. Mniej więcej o 13.

Haha :D

Mam tylko nadzieję, że nikt nie wziął kredytu na moje nazwisko.

Chociaż, ktoś, kto by takiego kredytu udzielił musiałby być idiotą, bo nie mam nawet najmniejszej zdolności kredytowej :D

 

Jej, w tym roku wypadną nam dwa piątki 13. Miesiąc po miesiącu. Ciekawe, co przydaży się w marcu.

Może powinnam wziąć jakieś zwolnienie na ten dzień i nie ruszać się z łóżka...

 

 

A tak ogólnie to się ogarnęłam, bo sesja się skończyła.

Dodane 17 LUTEGO 2015
45
Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika dendrofilia.

Informacje o dendrofilia


Inni zdjęcia: AM ezja najprawdopodobniejnieWiewiórka jerklufotoKocurro milionvoicesinmysoulPismo Egipskie bluebird11Tiki, czyli kleszcze /?/ ezekh114:) dorcia2700Lato w ogrodzie :) wieslaM. wanderwarPlandemia... ezekh114Ride pamietnikpotwora