Jestem już w domu i naj chętniej pakował bym sie już na kolejny wyjazd w góry bo chwile spędzone w Bacówce pod Małą rawką są nie do opisania.
Żyje sie tam beztrosko i zapomina sie o problemach szarego życia.
Naprawde nie wiem co pisać bo tego sie poprostu nie da opisać.
Ja chce tam jak naj szubciej wrócić i już tam zostać...
Narka...