nie wiem czy pamiętacie jak w środku wakacji zaczęłam biegać. ja pamiętam dokładnie, bo to było dla mnie wielkie przełamywanie biegowych słabości - poza dystansem 60m nie istniał żaden, który bym lubiła :D, męczyłam się w połowie jednego kółka na bieżni i mimo wielkich chęci nie wierzyłam, że jestem w stanie to polubić. a tak oto mam za sobą już ponad 105 przebiegniętych kilometrów. to mało i dużo, i chociaż nie osiągam jakichś imponujących wyników, to jestem z siebie bardzo dumna! wczoraj wyekwipowałam się w parę rzeczy, coby nie wyglądać już więcej jak jednorazowy amator, i jestem gotowa na biegowy sezon jesienno-zimowy. w parku jest teraz prześlicznie! na co dzień nie widać u mnie jeszcze za bardzo jesieni, a w parku owszem. ciekawe, kiedy spadną pierwsze konkretne deszcze i mi się wszystkiego odechce :D
Inni zdjęcia: ... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24Z synem nacka89cwaOgrodowo :) halinam10.07.2025 evenstar