dopiero od wczoraj czuję w pełni wakacyjną beztroskę. chyba się jednak jakoś w głębi trochę przejmowałam wynikami, skoro dopiero teraz ogarnęło mnie to przecudowne beztroskie uczucieeeee!
powinnam zbierać siły na czwartą z rzędu niedospaną noc, ale nie, idę na ten upał z najbardziej szalonym człowiekiem świata, bez którego nie przeżyję najbliższych tygodni! :<
pięknych wakacji życzę tym, którzy dopiero je rozpoczęli :)
***