Stagnacja powoduje dużo rozbieżnych emocji i odczuć. Nie taka słownikowa stagnacja, tylko ta życiowa, ta która obejmuje wszystkie aspekty w danym momencie istnienia. Uczucia, rozwój zawodowy, życie towarzyskie, twórczość, odkrywanie nowych rzeczy, doświadczanie nowości; wszystko generalnie. Dopadło mnie to ostatnio, i mimo, że patrzę przez okno i widzę barwy, które dają mi radość i zadowolenie, to jak tylko odwracam się do tego obrazu plecami, to z każdą sekundą wraca do mnie poczucie stania w miejscu.
Rozbieżności! Bo przecież chcę czegoś nowego, ale jak zbliża się czas, żeby te nowości odkrywać, to nagle znajduję zajęcie jak oglądanie seriali, filmów, czytanie książek. Uciekam w światy, których moje problemy nie dotyczą, i których problemy nie dotyczą mnie. Tak mi mijają dnie. W większości, bo nie odmawiam wyjść na piwo, bilard, kręgle, kino czy spacer. Ogółem jestem zagubiony, ale chętny do działania i otwarty na propozycje.
Najgorsze to wmówić sobie, że nic już się nie da zrobić, bo przecież zawsze, niezależnie od sytuacji, da się zrobić coś, żeby poprawić swoje warunki i standardy życia. Czasem jest to proste i oczywiste, czasem zajmuje kilka dni, a czasem żeby dotrzeć do celu będzię trzeba poczekać rok lub więcej, ale zawsze jest możliwość po/naprawy danego statusu. Trzeba tylko chcieć i mieć zapał. I tak, wiem o tym, że czasami jedno i drugie gdzieś zanika; to się zdarza, normalna rzecz. I wtedy uciekamy myślami w dewizę umieszczoną na zdjęciu:
Zdarzyło Ci się kiedyś uciec myślami w przeszłość i pomyśleć, że nawet te osoby, które były Ci wrogie, teraz chętnie byś spotkał i pogadał o tym co było? Zdarzyło Ci się ucieć w głębiny nostalgii i myśleć o tym, gdzie byś się znajdował, bądź znajdowała, gdyby decyzje przec Ciebie podjęte były inne niż te których dokonano? To chyba truizm, który dopada każdego w momencie bycia w dołku.
Ja teraz w takim jestem, i tak, tęsknię za czasami kiedy wszyscy mogliśmy się nazywać przyjaciółmi. Za czasami beztroski. Za czasami kiedy nic nie rozumieliśmy, bo nie było nic do rozumienia i liczyło się tylko nasze dobre samopoczucie i zabawa.
Tęsknię za przeszłością.
gravitionalconstant
3 LISTOPADA 2020
adamskafoto
29 MARCA 2019
photoblog
12 MAJA 2016