Yo koteczki,
ale bosze, ja nie mam czasu, jest pod tym względem bardzo źle,
fotek też ni ma, bo skaner niby się znalazł ale trochę techniki i wiadomo,
a serio to naprawdę coś w nim nie pyka.
problem nr. 2 a z resztą co to za dół, chyba jestem realnie uzależniona,
jak nie zapalę to zabijam, dzisiaj włączyłam sobie Illusion i zasnęłam z fajką w otwartym oknie, na drugim piętrze notabene, otwieram oczka, filtr w łapce, ładnie...
mam zapalniczkę z niezłym kociakiem,
czyli
takie duże zapałki "Domowe" z pięknym czarnym kotkiem na żółtym tle
a to jest [b]Ciacho[/b], koleś na fotce znaczy się
niezłe ciacho...
czytaj alkoholik
chyba bo ja go dawno nie widziałam, ale tak mówią znajomi,
ale na naszej 18tce to ja byłam bardziej zawiana i mnie odprowadzał
na autobus tramwajem, ale on miał wtedy niecałe 17,
i ogólnie pięknie wtedy było, nie powiem...
'impreska' w [i]Exodusie[/i], kto jest z Wro to wie, taki fajny klubik w klimat głównie reggae ale też inne cięższe muzyki, ja tam lubię - lubiłam,
bo dredziaty Grześ, barman & właściciel to mój ziom, mozna tak powiedzieć, ale z kim on się nie ziomuje, hah, no na Woodstocku z nimi w specjalnej wiosce Exo przy namiotach było bazowo, i pozwolił nam zrobić imprezę za freetki, dawno to było, prawie wszystko pamiętam.
Prócz kfiatka doniczkowego od Goblina (tego samego co też ma pb - ten profil)
dostałam jedną czerwoną różę
i Grześ wiedział co mi puścić
wy tez już wiecie co mam na myśli, niektórzy
' Róża tylko jedna
Ależ jest przyjemna
Nie martw się mała
Na kwiaty przyjdzie jeszcze czas...'
a że najpiękniejsze kwiaty dostanę na pogrzebie to już stąd wiem :)
czemu sie uśmiecham?
bo to niedługo! hehe
ziuuuum! żartowałam