ostatnio imrezy głównie w takim klimacie,
mówiłam Ci Kamil i nie tylko tobie jaka jestem otwarta w upodobaniach muzycznych, biorę to co czuję, ale jak już czuję i kocham to raczej na zawsze
łatwo wpadam w trance? może i tak ale ogólnie jestem heavy,
żeby się uspokoić potrzebuję całkiem hard, a w środku jakieś babskie uwrażliwienie na new jazz a la romantic, LOVE METAL, i taki positive do reggae, a jak sie ostatnio rozpisałam w jeden samotny wieczór na temat moich KULTowych relacji, atrakcyjny Kazimierz i jak ten facet na mnie działa...hah. i jak to jest, że takie punkoworeggowe dziecko sięga czasem po hh i macza palce w metalu?
to nie iluzja - rap i hard core - fuzja
...