Daria w lokach vol. 2 ! ;)))
Lubie loczki. Lubie :) Ale wkurwia mnie strasznie, jak mi się rozwalają ! :[ A rozwalają. Za często i za szybko. Zdecydowanie.
Przed chwila wrcóiłam do domu. Szłam pierwszy raz sama przez kwiatowe. No, na szczescie nie całe kwiatowe, bo Anetka mnie poszła kawałek odprowadzic, potem gadałam z Miko przez kom i ani sie obejrzalam i byłam juz w skórzewie. A w Skórzewie? Hm.. No w Skórzewie spokojnie. Jak zwykle ;D Tylko u Ogóra bibka była xD
NIGDY WIECEJ NIE WRACAM SAMA PRZEZ KWIATOWE ! Co chwile miałam jakies schizy, goniły mnie dwa psy, jechał czarny, tuningowany samochód ktorego sie bałam, niemiło, ciemno i w ogole ble ;)
Ale impreza jak najbardziej udana. I poznane nowe osoby:) Własciwie kilka osób. Wytanczona, wybawiona (ciekawe na jak długo:>?) i (nie)chętna do spania.
:)
Niedziela? Oj, niedziele to nie ma mnie dla nikogo z wyjątkiem moich slicznych, słodkich panienek, które własnie kilka godzin temu wrócily z gór :)
Juz nie moge sie doczekac, az Wam wszystko opowiem !
Steskniłam sie najstraszniej na swiecie, na szczescie nie nudziłam sie ;) (dziekuje Miko ;):***)
W tygodniu? Olucha na nocke, bibma, duuuuuzo smiechu i all the time z moimi skarbami ;*