- pozwolisz ze omine pare lat?

- tak oczywiscie

- wiedz mialem 5 lat... Chorowalem na te zapalenia pluc i oskrzeli regularnie... Nic nie pomagalo na to. Ja czulem sie coraz gorzej. Lekarz dziwil sie moim stanem zdrowia. To bylo anormalne zeby ktos tak czesto chorowal i na takie choroby. Po jakims czasie mialem dosc wszystkiego. Nic nie jadlem. Nie chcialem wychodzic z domu ani nawet Poprostu jak dziecko sie bawic. Lezalem na luzku i spalem... Jak sie budzilem znow. Moze to dziwne ale myslalem ze to mi jakos pomoze.

Jak mialem 6 lat zaczely sie problemy z sercem. Przy wiekszym wysilku i stresie przeszywajacy bul w kladce piersiowej... Nie wiedzialem co mi jest. Wyslano mnie na badania. Dowiedzialem sie ze mam wade serca. Zastawka nie domyka sie i zbyt szybko pompuje krew... Jedyne co moglo mi pomagac to albo unikanie stresu i wysilku. Albo Poprostu lykanie strasznie silnych tabletek uspokojajacych i przeciw bulowych. Choc niekiedy nie dalo sie i znimi wytrzymac.

Zero zabawy z dziecmi i brak przylaciul. Staralem sie zyc normalnie ale wiadomo jak to jest. Male dzieci biegaja skacza i wogole. A ja nie Moglem. Rodzice starali sie zebym nie czul takiej samotnosci. Niestety nie wychodzilo im to. Udawalem ze jest lepiej ale oboje wiemy ze niemozna wszystkim mowic calej prawdy. Pewnie nie domyslali sie ze jest cos nie tak.

Widocznie od dziecinstwa byly wemnie talenty aktorskie. Niekiedy Usiadlem na luzku i zaczolem rysowac. A co rysowalem? Rysowalem siebie i miliony przylaciul. I to ze jestem zdrowy.

- straszne

-a to dopiero wiek 5 lat.

 - prosze mowic dalej

C.D.N

5