- wiec teoretycznie zaczelo sie normalnie.

- teoretycznie? - chlopak zaciekawil sie moim stwierdzeniem.

- urodzilem sie 26. Listopada lecz Bylem wczesniakiem i w trakcie mojego porodu byly komplikacje... Po cesarskim cieciu odrazu podlaczono mnie do aparatury podtrzymujacej moje male serce... A co najgorsze potrzebna byla krew dla mnie... Musieli przywiezc ja z innego szpitala bo w tym co ja Bylem nie mieli mojej grupy krwi...

- jaka to grupa ze nie bylo ? -chlopak zdziwiony zapytal. Wsumie nie dziwie mu sie bo w obecnych czasach nie ma juz problemow z krwia... 

- to jest gr. 0 rh "-" naszczescie krew dotarla szybko i wiekszych komplikacji nie bylo. Ustabilizowano moj stan i Moglem byc wypisany do domu... Lecz to nie bylo takie piekne bo jak mialem 2 miesiace zachorowalem na zapalenie pluc... Jako takie dziecko  dostawalem dawki dla doroslych... Rodzice martwili sie o mnie ale mieli wlasne problemy... Nie urodzilem sie w zbyt bogatej rodzinie i potrzebowalismy pieniadze na moje leczenia... Ojciec staral sie jak mogl... Niestety przez to ze Bylem wczesniakiem nie mialem dobrej odpornosci i chorowalem bardzo czesto. Jako taka mala niewinna istota nie mialem na to wplywu... Po jakims czasie bylo lepiej... Przeprowadzilismy sie do kawalerki zeby odciac sie od tego zlego otoczenia i wszystkich wspomnien z tamtym miejscem... Wiadome bylo ze wciaz bede chorowal. Ale Mielismy nadzieje ze to juz nie bedzie takie czeste.

- lal - nie wiedzialem co mam myslec na ta jego wypowiedz. Widocznie to bylo dziwne...

-kontynułowac synu?

- tak prosze

C.D.N

4