photoblog.pl
Załóż konto
Ważne!

Zdjęcie widoczne dla użytkowników posiadających konto PRO

Kup konto PRO
Kategoria:
fikcja.
Dodane 1 GRUDNIA 2012
128
Dodano: 1 GRUDNIA 2012

orzechowa kawa z cynamonem stygnie na parapecie.

dym lecący z niej jest jak życie ulatujące powolnie z naszych ciał.

tańczy w powietrzu tworząc piękne wzory.

nasze życie jest piękne.

 

to naprawdę niesamowite, że po tak długim czasie spotkaliśmy się i było tak, jak zwykle. tak swobodnie.

ale nie chcę o tym myśleć. to gryzie się z moją wizją.

och wybacz, ale w momencie kiedy całkowicie ukształtowałam sobie moją fikcyjną rzeczywistość - Ciebie już nie było. to znaczy byłeś, ale ja nie chciałam Cię w moim umyśle. to niewymownie przykre.

nie przejmuję się tym.

 

jest mi tak dobrze, tak miło i przyjemnie.

wargi dotykają kubka, ciepło napoju rozchodzi się po moim ciele. 

jestem tak bardzo szczęśliwa, że mogłabym trwać tak wiecznie. dźwięki pianina dochodzą do moich uszu. pozytywka, skrzypce, akordeon, fortepian - to wszystko jest takie wspaniałe.

moja psychika według mnie jest cudowna. zawsze będę szczęśliwa.

zawsze.

i zawsze znajdę drogę do szczęścia. gdziekolwiek by nie było.

moje małe, indywidualne szczęście, które ja potrafię powiększyć do niewyobrażalnych rozmiarów.

kocham swoje szczęście.

kocham Was wszystkich.

kocham Ciebie.

i mimo że przegrałam sama ze sobą, nie przejmuję się. póki co jest dobrze, wręcz cudownie. a nawet jeśli będzie źle - nie pozwolę sobie się tym przejmować. nie chcę odrzucać od siebie radości. w końcu jestem jedną z niewielu osób przy których ona ciągle jest.

 

chciałabym kiedyś spojrzeć na swoje życie z innej perspektywy. z perspektywy innego człowieka. czytelnika mojego życia zapisanego na kartkach papieru. co on by pomyślał? jak to wszystko wygląda dla innych? dla tych, dle których moje życie jest stworzone tylko ze strzępków informacji? przypuśćmy, że kogoś to interesuje. to niezwykle ciekawe.

 

znowu zamknę oczy. kawa całkowicie już wystygła.

zabójczy wietrze Megurine, opatulisz mnie swymi dłońmi jak w moim śnie? ~ 

 

 

 

Dużo czytasz wierszy,

Na środku drogi i nie na szczycie,

Nigdy ostatni i nigdy pierwszy,

Hej, to chyba śni ci się  życie.

Komentarze

reikaxhotaru NIE TAK MAŁO, mam wysokiego ukochanego XD
NO DOBRA MAŁO. MAM 163 XDD
09/12/2012 20:30:05
kartonpomleku interesująca refleksja
09/12/2012 13:26:55
kneesless Hej, hej, jak nazywa się Twój Bóg?
Na imię ma Zgiełk, Przypadek czy Przepaść?
nienawidzę mojej generacji ;<
To ja może podpowiem Ci jak to wygląda z mojej perspektywy....
Z mojego punktu widzenia wydajesz się być zwykłą dziewczyną.
Tak zwykłą dziewczyną jak bardziej zwykłą się być nie da.
Ze zwyczajnymi problemami, w zwyczajnym świecie, ze zwyczajnego romansu...
Piszesz magicznie... Piszesz tak, że czytając Twoje notki, łatwo i z przyjemnością można wczuć się w Twoją rolę, a właściwie jak w rolę głównego bohatera niezwykłej, romantycznej historii.
Osobiście nie cierpię romansideł, rzadko je czytam, bo po prostu mi to nie podchodzi,
ale bardzo podoba mi się to jak piszesz... Zwykłe rzeczy stają się takie magiczne...
No, tak czy siak, w całości byłaby to bardzo ciekawa książka ;)
PS kojarzysz może tytuł takiego dość starego filmu, romansu, o aniele,
który zakochał się w kobiecie i specjalnie dla niej stał się człowiekiem, a ona na końcu historii umarła w wypadku?
Wydaje mi się, że jechała samochodem i spadły na nią wielkie bale z drzew, z ciężarówki co je przewoziła...
01/12/2012 14:45:23
darkcacao dla mnie ta generacja jest neutralna. właściwie nie odczuwam jej na tyle, by się przejmować. poza tym brakuje mi porównania. może dlatego, że od pierwszego momentu, kiedy zaczęłam dostrzegać więcej, oddaliłam się od tego, co złe, budując wysoki, żelazny płot. jeszcze taki ładny, aby zachwycanie się nim wciągnęło mnie na tyle, by nie interesować się tym, co jest dalej.
och, bardzo dziękuję Ci za opinię. :D była bardzo przydatna. miło jest poznać Twoje zdanie. perspektywę, z której na to patrzysz. ucieszyło mnie to.
nie, niestety nie. kojarzę tylko piosenkę, która opowiadała dokładnie o tym samym. anioł zakochany w kobiecie. stał się dla niej człowiekiem, a ona na końcu właśnie też umarła. aczkolwiek nie w wypadku, tam w piosence została zastrzelona. pewnie jej twórca inspirował się filmem. ^^
06/12/2012 17:28:49
kneesless kurcze... szkoda...
cieszę się, że mogłam pomóc C:
06/12/2012 23:45:12

doortohell666 Podoba mi się jak piszesz :) Dziękuje za wszystkie komentarze i zapraszam czesciej :)
06/12/2012 20:56:30
undeserved a to Warszawa jest ;D
06/12/2012 19:30:43
seireiharu piszesz, tak, jakby codzienne życie było światem bajkowym, baśniowym. uwielbiam taki styl pisania.
06/12/2012 16:27:52
darkcacao dziękuję. staram się właśnie nadać mojemu życiu takiej magicznej otoczki. właściwie żyję w połowie w wyobraźni, więc to nie jest trudne. wystarczy tylko zanurzyć się w fantazji.~
06/12/2012 17:23:12

djora I znowu taka magiczna notka... *.*
Każda z Twoich notek daje mi dużo do myślenia...
01/12/2012 14:37:22
darkcacao dziękuję. :3
a do jakich myśli skłoniła Cię ta? jestem ciekawa. :D
06/12/2012 17:21:32

chcetygrysa Lubię Twoje notki. :)
01/12/2012 14:31:41
darkcacao dziękuję. :3
06/12/2012 17:20:54

fuckingcorpse rock'n'roll umarł...
01/12/2012 16:27:25
midnightlight Zanurzyłam się całą duszą w Twoją notkę.
01/12/2012 15:36:23

Informacje o darkcacao


Inni zdjęcia: Nocny widok andrzej73Z kuzynostwem nacka89cwaKarma tezawszezleAlpy ajusiaLunch time ajusiaSłoneczna róża bo pada :) halinamBocian czarny slaw300Teraz i na wieczność samysliciel3527.7 idgaf94Dno i odbitka pamietnikpotwora