June Song.

zakochałam się ~:

- w soundtracku z Yosuga no Sora

- w kolejnej fikcyjnej postaci

- w mojej wyobraźni

- w drzewach o tysiącach liści za moim oknem

- w zdjęciach ze środka gorącego lata

- w sztuce

- w delikatności ruchów niektórych kobiet

- w gracji i finezji

- w burlesque

- w naturze

- w Krainie Czarów, Krainie Serc

- w kosmetykach

- w Dziejach Tristana i Izoldy

- w wizjach stworzonych przez średniowiecze i zabytki

- dłoniach na pianinie.

- w Tobie - tym innym rodzajem miłości, co mnie niewymownie cieszy, a jednocześnie smuci, bo przegrałam sama ze sobą.

bardzo ciekawi mnie to czy mogę kontrolować samą siebie. czy mogę działać na swoje emocje i reakcje w pełni tak, jak ja chcę.

kiedy wczoraj szukałam Cię po Starówce, między uliczkami pełnymi uroku - bałam się. sama nie wiem, czego. było mi smutno. zapewne poniekąd i tym, że martwiłam się.

nie chcę tej symbiozy pomiędzy dwoma ludźmi, nie chcę.

dlatego póki co zamknę oczy. Haru i Sora jadą na rowerze. w tle za nimi rozciąga się morze. niebo jest intensywnie niebieskie. ja niczym Miku w Sekiranun Graffiti przedzieram się przez masy ciepłego, letniego powietrza. jakże wspaniale byłoby latać!

________________________________________________

bądź piękna, podobaj się sobie i swoim marzeniom, swojej wyobraźni. ~