A dziś kupowałam u Ciastka.
Znów się do mnie uśmiechnął.
Znów mogłam go zobaczyć.
Znów się podnieciłam.
Znów... eeee... znów.
Wczoraj też go widziałam.
Jechałam ulicą, przez którą on chciał przejechać. [rowerem ofkoz.]
Korek był.
Patrzyłam się na niego.
On na mnie też.
Bardzo byłam ździwiona tym faktem.
I znów się podnieciłam.
Inni użytkownicy: maximuss11gorcziiiestbrbuziaczek0nemeziss89lebiega303356812uelteeramichalgonzales13knapikowa
Inni zdjęcia: schodki elmar;) virgo123Pomnik pychy bluebird11Dobranocka z łabędziem :) halinam:) milionvoicesinmysoulDzień gorącego lata bluebird111539 akcentovalove of my life saleenGrzybobranie itaaanKochammmmmm sztangel