'leżę w łóżku, papieros tli się w dłoni; i spalę go i zasnę, albo zasnę i on spali mnie; w powietrzu zapach tych mentoli'
jest 4:56 a ja nie mam co robić ze swoim nudnym życiem, więc zakładam photobloga, tak. jeszcze trochę i do Polski, nie mogę się doczekać. wakacje życia? oj tak