Uwaga !
Czas prowadzic coś nowego ! a będzie tym opowiadanie. Co 2/3 dni będzie dodawana kolejna częsc.
Opowiadanie to przedstawia dziewczynę, która nie radzi sobie w szkole itp.
Zapraszam na częsc 1
10.03.2012
Ten dzień zapamiętam do końca życia wtedy się wszystko stało , Załamałam się nie dałam sobie rady kłótnia w domu mnie totalnie dobiła w dodatku jeszcze te problemy w szkole nie dałam rady. Poddałam się chociaż obiecałam że nie będę obiecałam i to tak cholernie boli. Oprócz moich internetowych przyjaciół nie miałam nikogo dlaczego ?. Sama nie wiem dlaczego po prostu tak się stało nie dawałam sobie rady ten czas dojrzewania mnie przerósł , Siedziałam tak myśląc gdy nagle usłyszałam krzyki z dołu .
-Gówniaro znów nie posprzątałaś marsz na dół .
Wyrwało mnie krzyczenie z dołu od razu wiedziałam że to moja matka i że znów będzie wojna , Zeszłam pokornie na dół i najgrzeczniej jak tylko umiałam przeprosiłam i z pokorą poszłam na górę , Wiedziałam że na górze w łazience ojciec trzyma tam swoje żyletki do golenia więc szybko pobiegłam na górę aby wziąć jedną z nich usiadłam i przejechałam ją po skórze poczułam ulgę było tak fajnie oczy zaczęły mi się pocić poczułam jak łzy po policzku mi lecą . A na ręce płynęła stróżka krwi , Szybko zawiązałam rękę bandażem i wyszłam z łazienki schodząc na obiad .Oczywiście zaraz po przekroczeniu progu usłyszałam .
-Jesteś nieodpowiedzialna jak mogłaś nie posprzątać nie nadajesz się do niczego , Jak możesz się tak zachowywać .
Łzy napłynęły mi do oczu uciekłam i zamknęłam się w pokoju nie wiedziałam sama co mam robić . I oto tak zaczęła się moja historia.....
Ciąg dalszy wkrótce.
Mamy nadzieje, że wam się podoba i wciągnie was w "wir" ciekawości co będzie dalej.
Jeżeli się podoba, piszcie w komentarzach.
Dziękujemy.
Chce jeszcze podkreślic, że te opowiadanie nie jest pisane przez czytelników, alecz przez Anie (założycielka tego bloga).
Czekamy również na wasze wiadomości na PM !