Zwierzena Nastolatków Zapraszamy

A oto druga już opowieść pewnej dziewczyny i jej chłopaka zapraszamy ;* .

Poznałam go przez nk. Staliśmy się nagle przyjaciółmi. On był skryty ale potrafił wysłuchiwać moich problemów i po prostu wszystkiego tego co chce powiedzieć . Okazało sie, że mieszkamy od siebie 2,5h drogi. No i zaczęło w tedy sie dziać. Większe plany na spotkanie aż z tego wszystkiego po prostu wyszło głębokie uczucie . On był dobrze poukładany jednak lubił sie bawić ale spokojnie, ja po prostu imprezowałam ciągle normalnie jak przeciwieństwa i niby one sie przyciągają i tu jest racja. Jednak juz za bardzo zaczęło mu przeszkadzać picie palenie imprezowanie i wiecie co przestałam starałam sie być grzeczna czasem to nie wychodziło i były kłótnie rozstania, plany o wspólnym mieszkaniu, że jak sie uda pójdę na studia tam gdzie on tylko jak ja skończę szkołę bo on jest starszy o rok więc Bedzie czekał w domku który dostał na urodziny chciałbym z nim mieszkała. Przez 3 lata tyle było rozstań i powrotów, że w pewnym czasie przestałam liczyć i sie w tym gubiłam jak ja mam żyć jak moje plany Poprostu szlag trafiał . Nawet były 3 mies przerwy zrywał i wracał, a ja błagałam o to tak błagałam bo dla niego byłam w stanie zrobić wszystko. Tak to dziwne podporządkowanie wszystkiego jednej osobie ale traciłam przez to osoby, które mnie akceptowały jednak teraz mu za nie które zakazy dziękuję tylko znów się rozstaliśmy i niby chce tego ale w głowie mam napisz , pisz przecież go tak Kochasz plany co z planami co z tym życiem. I najgorsze jest to, że od paru dni nie śpię bo mi go brakuje. Nawet zastanawiam sie czy on ma racje czy moje zachowanie jest złe .. Nie wiem co robić i tak czuje sie zagubiona. Ale jak to musza być byłe i to jest najgorsze. Najlepiej sie starac nic na ich temat nie gadać jeśli nic Tobie nie robią, a jemu zaufać bo zazdrość wszystko rujnuje.. Teraz znów jestem w kropce. I ktoś spytał czy warto. Sama nie wiem po prostu jestem zagubiona w tym momencie. Bo zapewniał każdego dnia że Kocha I tęskni i chce mięć mnie przy sobie. Także pewnego dnia spytał czy za niego wyjdę... Odpowiedziałam, że tak.. Teraz już nawet nie mam z nim kontaktu, a on siedzi za granica ze swoja byłą..