Dobra.. kolejny wpis..
Dzisiaj szkoła -.-' genialnie ;// na dzień dobry zapowiedziano nam sprawdzian z matmy. Jutro mamy z historii, a w środę z biologii. Pięknie się zapowiada, nie ma co -.- tym bardziej, ze ostatnio totalnie wszytko sobie olewałam.
Na jutro mamy jeszcze przedstawienie projektów edukacyjnych z biologii -,- kto wogóle wymyślił te głupie projekty.? Po co nam to do szczęścia.? CO NAM TO DA oprócz straconego czasu i zdobywanie kompletnie nieprzydatnych informacji.? Ech.. no właśnie. Jeden wielki syf. Przepraszam, że tak tutaj o tym piszę, ale normalnie nie chce mi się w ogóle o tym mówić -.-
Dalej.. byłam u mojej przyjaciółki. Kinga. Mój skrabek ^.^ Miała świetną minę kiedy wbiłam jej o 20.30 do domu.. Kinga się przeprowadziła -.- chodzi do innej szkoły i nie za bradzo mamy się jak widywać.. W każdym razie jej uśmiech na chwilę poprawił mi humor.. ale trzeba było wracać do domu, a tam już czekała BIOLOGIA -.- za co.? ;(((
Jak widać i tak mam wszystko w nosie, bo siedzę i piszę tutaj zamiast się uczyć.. coś czuje, że zapąłcę za to.. ale trudno już. Znów czytam wiersze... to fragment jednego z nich.. w sumie to fragment ballady, ale mniejsza z tym..
''Były dwie siostry: Noc i Śmierć,
Śmierć większa, a Noc mniejsza,
Noc była piękna jak sen a Śmierć,
Śmierć była jeszcze piękniejsza''
Gałczyński Konstanty Ildefons
Słuchałam też muzyki ;3 To zawsze poprawia mi humor. Marilyn Manson <3
Dobra xD starczy.. i tak już pewnie zanudzam.. Dobranoc.. tzreba iśc się doksztalcać ;// -.-