Oficjalnie cierpię na brak zdjęć.
Dopada mnie jesienna chandra. Nie dobrze. -.-
Jutro po raz kolejny 7 lekcji, a później próba na dzień nauczyciela. Nie mam najmniejszej ochoty siedzieć w tej szkole :(
Chcę do misiaka. I mam nadzieję, że jutro da radę przyjechać i mnie przynajmniej przytulić.
Wnioskuję,że czeka mnie namiętna noc z Fizyką. I tak, nie ważne ile bym się uczyła nie będę miała u niej 5. To raczej nieosiągalne ;/
Tęsknie za dawnymi znajomościami... brakuje mi ich.
"Więc chodź pomaluj mój świat,
Na żółto i na niebiesko...
Niech na niebie stanie tęcza
Malowana Twoją krędką! "