photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 3 LIPCA 2012

 


tęsknię. all day, all night.


ciebie noszę w sercu I kocham bez granic


'Znam ten stan kiedy ciebie mam'


przychodzi moment, kiedy stajesz, zaciągasz ręczny w swoim życiu, bierzesz głęboki oddech i uważnie czytasz drogowskazy - kolejne kierunki, znaki, drogi, którymi możesz podążyć. a w głębi coś pęka, bo jedyne, co wydaje się na tą chwilę właściwe to cofnięcie się, ruszenie wstecz - do tych uśmiechów, do każdej z tych rozmów, do obietnic, które nie zostały dopełnione, do słów, do Jego głosu, dotyku, ciepła Jego oddechu. stoisz ze wspomnieniem zapewnień, że zasługujesz na kogoś lepszego, podczas kiedy serce wali jak oszalałe o żebra wygłaszając swoje racje z przypomnieniem, że On był wszystkim.


Z ust wydobywa się spazmatyczny krzyk, czuję właśnie jak we mnie wchodzisz... Napierasz na mnie mocno i pewnie. Poruszamy się w wielkiej harmonii, czując tą wewnętrzną bliskość. Czuję się bezpiecznie i niemożliwie wręcz rozluźniona, Nasze ciała drżą w podnieceniu. Przestajemy. Leżę na łóżku z rozchylonymi nogami czekając, aż znów we mnie wejdziesz. Twój penis zagłębia się we mnie i wycofuje się, odchylając się nieco w dół. Kochamy się coraz bardziej zachłannie, oddając się sobie doszczętnie, zapominając o całym świecie. To więź, gdy możemy bez krępacji całować siebie w każdym miejscu, przytulać swoje spocone i zmęczone wysiłkiem ciała%2


ja mam swój prywatny ósmy kolor tęczy


`. pozwól mi cofnąć czas, by naprawić wszytsko, czego teraz żałuję `.


"Tęsknota" Kiedy Twój wzrok jest skierowany na mnie Drżę patrząc również na Ciebie. Wtedy czuje, że żyje, Serce mi szybciej bije, W głowie myśli związane z Tobą, Moją podporą, moją opoką. Jestem uzależniona od dotyku Twych ust, Chce tego więcej, teraz, już. Kiedyś miałam Ciebie, Czułam się jak w niebie. A teraz kochany mój? Cierpienie, tęsknota, ból. Dlaczego to się tak potoczyło? Dobrze nam przecież razem było... Lecz swoje błędy zrozumiałeś, Teraz straciłeś, a wcześniej kochałeś. Jednak nie jesteśmy już razem : ty i ja, A miłości w naszych sercach już nie ma.


Nasze kłótnie ? Te drobne zdarzały się dosyć często, wręcz codziennie. Potrafiłyśmy się obrażać o wszystko. Byłyśmy wobec siebie bardzo zaborcze. Tylko ja i ona, nikt więcej. Byłyśmy razem praktycznie 24h. Razem w szkole, razem po niej, spędzałyśmy u siebie noce. Wystarczył jeden telefon, abym rzuciła dla niej wszystko- ona dla mnie także. Robiłyśmy dla siebie naprawdę dużo. Większe konflikty rozwiązywałyśmy od razu : jeden esemes ' o 18 tam gdzie zawsze, mała ' . Zawsze godziłyśmy się przy fajce i piwie. To ja byłam przy niej, gdy zerwał z nią chłopak. To ja biegałam do apteki po test ciążowy. To ja pocieszałam ją po stracie dziadka. Gdy zostawili ją wszyscy, dla nich była nikim, to ja przy niej byłam. To ja zostawiłam dla niej wszystko i wszystkich, odrzuciłam resztę przyjaciół i zostałam tylko z nią. A teraz ? Teraz, mijając się na ulicy, nie pada nawet krótkie siema . Tak jakbyśmy się nigdy wcześniej nie znały.


Cieszyły ją małe bzdury, przyjemności małych chwil. Cieszyły ją uśmiechy i księżyc na niebie.


nie zmieniam się, nawet jeśli ktoś mówi Mi, że jestem dziwna. że mam własny styl. że żyję na swój sposób. że czasem próbuję oszukać Boga, albo stawiam sobie zbyt trudne zadanie. ludzie patrzą na Mnie z góry i potrafią ocenić Mój charakter. plotkują, zazwyczaj nie znając faktów. są też Ci, którzy we Mnie nie wierzą i całe życie czekają, aż w końcu podwiną Mi się nogi. znam też takich, którzy z góry zakładają, że coś Mi się nie uda. Mój sukces jest dla Nich porażką, a Moje życie będzie dla Nich odwieczną walką.


Nie masz bladego pojęcia o moich uczuciach. Nie wiesz jak cholernie słaba jestem, kiedy co noc łzy ciurkiem suną po moim policzku, pozostawiając lekko błyszczące smugi. Nie słyszysz jak zduszonym już głosem krzyczę z bólu zwijając się w jak najmniejszy kłębek. Nie zdajesz sobie sprawy jak pragnę o Tobie w takich chwilach zapomnieć. Nie wyobrażasz sobie ile myśli samobójczych przebiega przez moją głowę. Nie znasz wartości jaką jest dla mnie miłość, i nie pojmujesz, że dałabym sobie rękę odciąć tylko po to, żebyś wrócił. najgorszym w tym wszystkim jest jednak fakt, że w dalszym ciągu chciałabym na kolanach cholernie Ci dziękować za każdą z chwil, w których byłam najszczęśliwszą kobietą pod słońcem


Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika czytayiopisy.

Informacje o czytayiopisy


Inni zdjęcia: 2025.07.29 photographymagicKrwawodziób slaw3001549 akcentovaWiele hanusiekSłynne gofry nacka89cwa:) nacka89cwaPark maszynowy. ezekh114everything must change dawsteTaka sytuacja. biesikBudzikom śmierć bluebird11