Yo. O tak. Czułam się jakoś tak.. Na swoim. Niby nie mój, no ale mój no. Jutro może nastąpić wielka zmiana, czekam tylko do 15. CHCĘ JUŻ JUTRO! Tęsknię za, aj szkoda gadać ;<
Teraz. Siedzę sobie na łóżku i udaję, że jestem cierpliwa. Taki miałam wczoraj wieczór dziwny. Działka, ludzie ;) Niby fajnie. Niby. Była sytuacja, która dała mi do myślenia, że trzeba pamiętać, kto był, kiedy nie było nikogo. Współczuję ludziom, którzy nie mają o kim myśleć. Przykry też jest fakt, iż istnieją w życiu każdego z nas, osoby, które krzywdzą. Nieświadomie może, ale potem sami świadomie z tego powodu cierpimy. Bye.
'Tak wiele ocen wystawionych zbyt pochopnie,
wiele decyzji podjętych zbyt gwałtownie...'
Ciąg dalszy nastąpi(...)