Siemano.
Dawno mnie tu nie było. Takie tam z Filasem bo nw co dodac.
Dodaje ten post bo Basia o niego prosiła. :]
Czuje lęk. Od paru dni boję się. Boję się odrzucenia, słów których nie chciałabym usłyszeć, poprostu tego, że zostanę zraniona. I ten lęk niszczy mnie od środka. Od dawna tak mi nie zależało. Kurde pomimo, że mam wsparcie, nie jestem sama to nadal czuję, iż będzie źle.
Martwię się. Tak o Ciebie mała bo nie wiem jak mam ci pomóc. Tak o Ciebie Sylwio bo pomimo, że ostatnio mamy coraz gorszy kontakt widzę, że jest źle.
Jestem wdzięczna. Wszystkim osobom które pomimo problemów, przeciwności losu, moich wad i częstych odpałów są ze mną. Tak, jestem w stanie dla was zrobić wszystko. I coby się nie działo zawsze możecie na mnie liczyć. Za wami jak będzie trzeba skoczę w ogień.
Żałuję. Momentów w moim życiu którymi raniłam. Znajomości z ludźmi, którzy okazali się być nic nie warci. Niepotrzebnych kłótni i problemów. Bo żyje się raz i szkoda czasu na kłótnie.
Proszę. Przepraszam. Dziękuję.
Użytkownik czekuuladowa
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.