Nie wiem w sumie dlaczego, ale uwielbiam to zdjęcie. Chociaż wyszłam jak debil.
Boże. Jak tu jest zajebiście. nie chcę wracać.
Ci ludzie, których tu poznaliśmy są przewspaniali. Wszyscy tacy życzliwi.
Ten tydzień zleciał za szybko, zdecydowanie.
To karaoke, dyskoteki. Obolałe nogi. Wszystko będę tak dobrze wspominać.
I oczywiście. Moje kontuzje-.-
Wybity palec u nogi, obtarte nogi od butów i wszystkiego, przez co Paulinka przejść nie umiała.
A to dopiero tydzień, a ja już ledwo z życiem uchodzę. Jeszcze mam szansę się podtopić, bo czemu niby nie. (y)
A tak po za tym. Pogoda jest faaajna. 3 dni upału, wcześniej pogoda tak no, na krótkie spodenki, ale nie opalanie.
Podobno ma się na dwa dni zepsuć, ale mam nadzieje, że nie bardzo. Jutro może lać, bo chce do Koszalina do galerii jechać, hahahaha. :D
Zastanawiam się tylko. Jak pożegnam się po 2 tygodniach z misiem. Nawet dłużej niż 2 tygodnie. ;c
Ale pociesza mnie fakt, że tydzień mamy przerwy, i znowu się widzimy, idziemy na następną impreze, i będzie zajebiście, aż któregoś dnia, zostaniemy rodowitymi alkusami, ot co.
Hahahahahahha, a tekst niedawny mojego taty mnie rozpierdolił.
Mój brat budzi tatę.
K. Tato, możesz przestać chrapać.?
T: A chrapie w ogóle.? ; oo
K; Tak, chrapiesz
T; Aaa, to nie słyszałem.
No kurwa. Rozpierala mi system ten koleś.
Mój tata nie śpiewa od małego. On śpiewa od kolan. ZAWSZE PROPSY.
A tak w ogóle.
Mija Nam dzisiaj trzy miesiące.
I strasznie chciałąbym Ci podziękować za najpiękniejsze 3 miesiące mojego życia.
Wchodząc w Nie uczyniłeś mnie najszczęśliwszą kobietą na świecie. I nic nie jest w stanie mi tego spierdolić.
Dziękuję Ci za swoją cierpliwość, za Twoje starania o to, abym była szczęśliwa. Za to, że czynisz mnie wyjątkową.
W sumie. Dzięki Tobie zaczynam powoli wierzyć w siebie i swoje możliwości, bo przecież to Ty ciągle mi mówisz, że jestem dobra, i mam się nie poddawać, bo stracę to, na czym naprawdę mi zależy.
Dziękuję Ci za swoje poświęcenie. Za to, że gdy mam jakiś problem starasz się mnie pocieszać. Podchodzisz, przytulasz, całujesz w czoło i mówisz, że przecież wszystko się jakos ułoży, i że mi pomożesz, bo po to jesteś.
Dziękuję Ci za Twój uśmiech, bo wiem, że jest spowodowany prze ze mnie. I wiesz co Ci powiem.? że jest najcudowniejszy na świecie. Dzielą Nas teraz jakieś półtora metra, chyba nawet nie, siedzisz, wpatrzony w komputer, ja patrzę na Ciebie, i nie mogę uwierzyć, że mam koło siebie tak wspaniałego człowieka.
Tak strasznie Cię kocham, że nawet ja sama, nie byłam w stanie sobie wyobrazić, że tak potrafię.
Widzę Cię jako mojego męża, ojca moich dzieci, moją podporę przez całe życie.
I wiesz.? Nie chcę nikogo innego. I chociaż połowa osób powie, że przecież jesteśmy razem dopiero 3 miesiące, o to za związek na odległość, przecież mamy dopiero po naście lat i jesteśmy za młodzi na miłość, to ja wtedy zacznę się śmiać im prosto w twarz. Bo na miłość każdy wiek jest dobry, i nie ma różnicy, czt ma się lat 15, czy 60.
Ja przez ten w sumie, dość krótki okres czasu zdążyłam poznać Cię na wylot. Bynajmniej tak mi się wydaję.
Wiem, kiedy jesteś na coś zły, kiedy jest Ci źle, kiedy mam do Ciebie podejść, i po prostu, bez słowa Cię przytulić. Widzę to nawet nie po Twoim wyrazie twarzy, Ale po Twoich oczach. Nawet nie wiesz ile One potrafią czasami powiedzieć. Dlatego wiem, kiedy coś Cię gryzie.
Wiem kiedy się cieszysz. Czasami to takie błahostki, a Ty masz radochę jak dziecko, i wtedy jesteś taki kochany.<3
Ogólnie czasami jesteś jak duże dziecko, ale za to Cię kocham. I pamiętaj, że nigdy, ale to nigdy Cię nie zostawię.
Kocham Cię.
Wiem, że trochę przesłodziłam tą notkę. Ale po prostu musiałam.
Misiek ma czasami zachwiania, i nie wierzy w to, jak bardzo jest dla mnie ważny.
Inni zdjęcia: Fuksja purpleblaackW lesie ... wswieciezdjecKonwalie patrusia1991gd... maxima24... maxima24Komplet koniczynki cyrkonie otien... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24