Nie wiem co to za zdjęcie, jakieś przyjebane, jak każde moje. Przepraszam, że straszę.

Jutro kierunek --------> BIERUŃ.

Tak, doczekałam się, a teraz siedzę i się stresuje.

Nie wiem, co On w sobie ma, ale się zgodziłam, i robię za chórki. Śpiewam sama. PEWNIE.

Teraz siedzę i myślę, że ja nie dam rady. 

Ale mam takich kochanych przyjaciół i oczywiście chłopaka, że mnie wspierają. <3

Jak zjebe, najwyżej Daniel mnie udusi. Tak z miłości.

Moi rodzice jadą ze mną. Jak mnie zobaczą, jak sobie wychodzę tam, to mnie wyśmieją. Kochani.

A tak po za tym. To jest pozytywnie. Za 21 dni jedziemy. <3 SMAŻING, PLAŻING, OPIERDALING. Jaki dencing się tam jeszcze wrzuci, i jest najlepiej .<3

Nudzi mi się. Meega mi się nudzi, tekst mi nie wchodzi do głowy, zaraz tu spłonę, chce mi się pić, ale duppy to nie ma kto ruszyć, i burczy mi w brzuszku. ;c 

a i jeszcze, zapomniałabym dodać. WISZOL.! RĘKA MNIE BOLI.  Zapewne to przeczytasz, to akurat.

Ale mimo wszystko. Jutrzejszy dzień będzie epicki. <3 bynajmniej. Taką mam nadzieję.

Zwiiijaam się, misiaczki.

KOCHAM CIĘ NAJMOCNIEJ. <3