To moj kocurek:) Usnoł ubłocony na mojej drogiej satynowej poscieli:[luzak] Wygląda podobnie jak ja wygladałam wczoraj jak wróciłam do domu, a byłam w stanie wskazujacym na spozycie dosyc sporej jak na mnie ilości alkoholu etylowego...:[zly] (spotkanie integracyjne z kilkoma zajefajnymi osobami z klasy:[damyrade]) dlatego dzisiaj w budzie czułam sie tak kwitnąco...:D
koncze bo nie mam jakos weny twórczej dzisiaj... z oczywistych powodów...