Jak widac po dwóch miesiacach nic nie robienia raczyłam w koncu wejsc na ten głupi komputer i dac to głupie zdjecie na ta głupia strone internetowa:[damyrade] ... ehhh:P
No wiec jak narazie jest dobrze, na poczatku było chujowo, ale jest coraz lepiej. Moj Kotek w nowej stajni:*:*:* (jak widac). Miał ostra kolke. Ratowalismy go 8h. Wety nie dawały szansy na przezycie. Myslałam, ze sie tam na smierc zapłacze, ale naszczescie jest juz dobrze. :[zaklopotany]
Ogólnie narazie jest średnio zajebiscie. Wakacje mineły nawet spoko. Do szczescia brakuje mi tylko jednej rzeczy...:)
I to tyle. Troche chaotycznie, ale to nic:)