byłam w kościułku...fajna mała dziwczynka latała:pale gleła się:D
chodziła śmiała sie wypieprzała i miała wszystko w dupie:D:p:[smiech]kwaśna jest:)wogle małe bejbusie kwaśne są:p
zazcynam się przyzwyczajać do grzywki:pa pląsus jak mi komentuje to nie powiem...dobitny jest:)
jutr już do szkoły...kolejne nudne lekcje...bleee...:[mruga]
ale mam nadzieje że dziś wieczorkiem jeszcze cóś ciekawego się wydarzy skarbie:p:*:*
zaczęłam rysowac mange...kocham te klimaty:Dfajnie ludzie wyglądają...są tacy...idealni...mozna pomażyć że miało by się taką figurę,włosy czy cuś tam jeszcze;)
Nie zamierzam cie truć
pigółkami ze słów
nie potrafie uchronić od smutku...
moralności mi brak
pogubiłem się sam...
chciałbym tylko
nadzieje ocalić od zła!
zaniemogły ze strachu,
zagubiły się w szaleństwie,
myśli złożone,
marzenia bezsenne.
lekko pozacierały się
granice między dobrem a złe.
w każdą stone
rozbiegły się znaki
jak psy...
w kolejnej odslonie
skórwiłem sie z wojnie lecz
dzieki tobie nie wszystko skończone ja
widze ostrość na nieskończoności to
nieskończoność nabiera ostrości!
znam...
drogi wiodące do dna...
mosty rzucone na wiatr
światło walczące o blask
kształty bez formy i żal!
znam...
drogi wiodące do dna...
mosty rzucone na wiatr
światło walczące o blask
ksztauty bez formy i...
znam...
drogi wiodące do dna...
mosty rzucone na wiatr
światło walczące o blask
ksztauty bez formy i...
dzień pomiędzy wszystkim
to ja
powinienem wybrać lecz jak
kazdy dzień daje znak
że zatrzymał się czas...
krązy myśli do
wściekłości wrzask oraz
zmiera we snach oraz
chwytam i w locie i
podtrzymuje czny my
zaplatany w niebo słów
nie wypełniliśmy się
nie wypełniliśmy się dniem...
Kocham comę:[mruga]
Ale nie tak jak ciebie mateuszku skarbie:*