Jestem w totalnej rozsypce.Przede mną wybór między wyjazdem do Holandii a kardiologiem.Jestem z moim 5 miesięcy ale boje się ze on mnie zostawi gdy bedziemy na odleglość.Rozmawialismy na ten temat i wierzę w to ze on mnie kocha, ale boje sie o przyszłość mojego związku.
Te zdjecia sa z weekendu spędzonego razem a wczoraj mój przyszedł do mnie do pracy i przyniósł mi amu
A jak on przystojnie wyglądał maaaaasakraaa jak go zobaczyłam to ( choc niewiem czemu bo znamy sie prawie rok) zaczerwieniłam się a serce zaczeło mi łomotać ze prawie zawału bym dostała
.Cały czas zyje w strachu ze gdy pozwole mu samemu jechac to znajdzie sobie ładniejsza a wtedy to niewiem jakbym to przezyla bo Kocham Go nad zycie...
Wczoraj pokłociłam się z nim, stwierdzil ze wcale go nie kocham i nigdy nie chcialam jechac z nim do Holandii, byl milczacy i zly. Mowił tez ze nie jestem jednak taka super i czuje sie podle.Całą noc przeryczałam.Teraz siedze w pracy i sie zastanawiam co mam zrobic. Pojade bedzie ok nie pojade bo zostane do kardiologa to mnie zostawi. Poradźcie cos bo juz nie mam siły.