dzisiaj nie pamiętała zasady , że nie walczy o to samo więcej niż raz .
dzisiaj zrobiła wszystko , by było jak dawniej - sekunda w sekundę .
a wciąż niezagojone blizny po dawnych błędach ? wykupiła na nie krem . zbyt tani , nieskuteczny .
zmieniła wszystko . poglądy , styl , fryzurę , makijaż . dostosowała się .
polubiła nawet nudny golf i zaczęła jeść mięso , którego od dzieciństwa nie mogła przełknąć .
zrobiła wszystko , żeby było idealnie , perfekcyjnie .
w końcu zawiodła się -i musiała zacząć budować swój dawny wizerunek od nowa , powoli . i wcale nie było łatwo .
proste. ona oddałaby wszystko, by tylko z Tobą być, wiesz . ? być z Tobą tak blisko.
i po tylu wspólnie przeżytych latach , kiedy wiele razy myślała , że zna go bardzo dobrze , coś sie stało .
usiadła na chodniku z zakupami w rękach i stwierdziła z bólem , że nic o nim tak naprawde nie wie .
pamiętasz mnie jeszcze ? dziewczyne , która potafiła cieszyć się każdym dniem , każdą sekundą ,
a teraz najzwyczajniej w świecie ma gdzieś wiosnę , słońce i nadchodzące wakacje ?
pieprz się . w końcu kiedyś znajdzie się ten lepszy od ciebie . dobra ,
może nie będzie juz mnie tak wkurzał , może nie będzie się dzielił lizakami ,
może nie będzie miał takich zajebiście niebieskich oczu , ale wiesz ? będzie lepszy .
i w tym momencie straciłam coś cennego . coś , z czym nie liczyli się inni .
czemu ? nie wiem . może dlatego , że nie wierzyli w jego istnienie , lub po prostu mysleli ,
że jest nieprawdziwe jak wszystko wokół mnie , wszystko należące do mnie . tak , straciłam serce .
potrafisz uwierzyć w to , że kiedyś byłam miła , sympatyczna i wesoła ?
po prostu się dostosowałam do społeczeństwa , dlatego znasz mnie taką , a nie inną .
mimo , że już obeschły łzy , blizny na sercu po części się zagoiły i już potrafię funkcjonować , nie jest łatwo .
wciąż w głowie wirują wspomnienia , wspólne piosenki dają o sobie znać , a ze starych albumów nieustannie wylatują zdjęcia .
miała być już na zawsze . miałyśmy razem wyjechać , założyć firmę , mieszkać w jednym mieszkaniu .
miałysmy być już do końca - nie wytrzymałyśmy do sylwestra .
wziął swoja bluzę , swojego ajpoda , część miłości . ale zostawił zajebiste wspomnienia ,
które wydostają się z pudełka w najmniej odpowiednich momentach i wbijają setki ostrych brzytew w ledwo bijące już serducho .
+ można dodawać .
niestety dużo nie napisałam ale muszę lecieć . ; )
pozdrawiam . ; *