przyjdź, opowiem Ci jak bardzo boli Twoja nieobecność...
Idealna? no cóż . . raczej nie ale wiesz.. Ideały zbyt szybko się nudzą, a ja mam własny " kod kreskowy" Swoje " opakowanie" I wysoką wartość A na dodatek " SERIA LIMITOWANA" ;P
Najpiękniejszym doświadczeniem jest widzieć uśmiech osoby, którą kochasz i wiesz, że uśmiecha się dzięki Tobie.
Jeżeli jest ciężko, to znaczy że idziesz w dobrą stronę.
Dziwne uczucie, kiedy stoisz w deszczu, podnosisz głowę do góry i widzisz jak pierdoli ci się życie.
Zamknij oczy na chwilę, na te parę kurwa sekund i wyobraź sobie życie bez najcięższych grzechów.
Założę dużo za dużą koszulkę, włosy zepnę w kucyk, nałożę na nogi ciepłe kapcie. Zjem całą tabliczkę czekolady, nie przejmując się dużą ilością kalorii. I tak wiem, że nie usłyszę energicznego pukania i Twojej twarzy w drzwiach. Dla kogo innego miałabym się stroić?
Kiedyś napierdolę się tylko po to żeby powiedzieć Ci całą prawdę co do Ciebie czuję. A nie powiem tego po trzeźwemu ponieważ jestem prawie pewna ,że mnie odrzucisz.
Możesz go nie kochać , mieć kompletnie gdzieś co się z nim dzieję . Z kim się teraz zadaję i czy ma dziewczynę . Możesz mieć wyjebane na całą jego egzystencję ale mijając go na ulicy i tak odwrócisz głowę . Choćby nie wiem co nie zdołasz nie spojrzeć w te zielone oczy bo w końcu kiedyś były dla Ciebie całym światem.
Podjąłeś decyzje to koniec, mi pozostaje tylko zapomnieć zaakceptować ją i pozbierać rozrzucone na wszystkie strony świata kawałki mojego serca a potem usiąść rozpłakać sie jak dziecko i wymazać z pamięci kogoś kogo nigdy nie powinnam znać..
A wiesz, to co mi zrobił, boli. Nawet bardzo. Niby nic wielkiego, a jednak. Wciąż pamiętam każde Jego słowo, a w każdym z nich, ukrywała się choć odrobina nadziei. Nie wiem, czy wypowiadając je, był tego świadomy..
Nie mogę Cię wykreślić ze swojego życia, zbyt wiele mamy ze sobą wspólnego. I nie powiem też 'JESTEŚ W MOIM ŻYCIU ZBĘDNY' bo nie jesteś.
Obiecałam sobie, że nawet jeśli zadzwonisz, to nie odbiorę. Będę patrzyła na ten mały wyświetlacz i uśmiechnę się sama do siebie. Włączę najbardziej wesołą piosenkę jaką znam, a potem oglądnę komedię romantyczną. Taki jest plan.. ale wiem, że gdybyś jednak zadzwonił usłyszałbyś moje - 'tak?' - już po pierwszym sygnale.
Wrzuciłam mu do skrzynki na listy kartkę z napisem "jesteś frajerem". chociaż ma dwóch braci, jakoś zorientował się, że to do niego.
Daj mi swój uśmiech, daj mi swój dotyk <3.
Wystarczy mi 5 min. na przerwie i już wiem że nie ma Cię w szkole wagarowiczu ;*
Rysując marzenia na kartce papieru, miałam nadzieję że się spełnią.
Zapraszam do poprzedniej notki :)
Klikać fajne! ;)