FANPAGE [email protected]
-Kochasz mnie? - jego głos rozbrzmiewał w mojej głowie a palce zacisnęły się na komórce tak mocno, że aż zabolały. -Tak.- odpowiedziałam i czułam, że żołądek podchodzi mi do gardła. Dlaczego to powiedziałam? mogłam skłamać.! -Więc dasz mi jeszcze jedną szansę? - Usłyszałam nutkę pewności w jego głosie. Nie wiedziałam, co powiedzieć. Najchętniej krzyknęłabym "tak" i poleciała do niego. ale nie tym razem. -Nie. - siląc się na stanowczy głos odpowiedziałam i rozłączyłam się szybko, żeby nie usłyszał jak zaniosłam się płaczem. Zsunęłam się bezładnie na podłogę i płakałam. Hm nie. nie płakałam. Spazmatycznie wyłam, bo inaczej się nie da tego nazwać. Tak, Kocham Go. Ale nie dam sobą więcej pomiatać .
Nie zliczysz, ile razy mówiłaś, że jest okej, a tak naprawdę rozpierdalało Cię od środka. Nie zliczysz, ile razy uśmiechnęłaś się, chociaż miałaś ochotę płakać jak dziecko. Nie zliczysz, ile razy oszukiwałaś samą siebie, że on Cię kocha. Nie zliczysz, ile razy spierdoliłaś coś, na czym Ci cholernie zależało. Nie zliczysz, ile razy miałaś ochotę umrzeć, zapaść się pod ziemię, po prostu zniknąć. Nie zliczysz, ile razy tak bardzo pragnęłaś być szczęśliwa, a za każdym razem znowu coś stawało Ci na drodze. Pewnych rzeczy nie da się policzyć, bo niektóre błędy popełniamy zbyt często...
Niesamowite, jak wspomnienia potrafią działać na ludzi. Myślisz, że przez coś już przeszłaś, przekroczyłaś most, zakończyłaś rozdział, zapomniałaś. A wystarczy moment, minuta i sekunda, żeby plastik, który uwiera Cię od środka zaczął znów rozrywać każdy narząd. Mimo, że zakopałaś go tak głęboko, w najodleglejszym zakamarku duszy, czujesz jak się szarpie i próbuję znów wydostać na powierzchnię. A ty po prostu siedzisz, wpatrujesz się w ścianę i z całych sił zaciskasz oczy, żeby nie patrzeć, nie myśleć - żeby nie wrócił. A to i tak wraca, więc tęsknisz, za każdym głosem, każdym muśnięciem, za każdą kłótnią, za każdą łzą, za każdą pozłacaną sekundą. Siedzisz i tęsknisz. A ile można tak siedzieć?
moja pomocna dłoń zajęta trzymaniem kieliszka
Bez łez tylko usta się śmieją ale serce jest twarde jak głaz..
Wiem, że Tobie oddam taką siebie, której nie zna świat. :*
Dobrze mi z Tobą. <3
Jeżeli dwoje ludzi decyduje się być ze sobą to znaczy, że od tej pory nie liczy się już " ja " lecz " my ". Liczą się wspólne potrzeby, wspólne plany, wspólne marzenia, wszystko staje się jednością. Z dwóch ciał powstaje jedna dusza, jedno serce. I nieważne czy to jest pierwsza miłość, druga czy dziesiąta, zawsze należy traktować ją jako jedyną, wyjątkową i niepowtarzalną, a przede wszystkim o s t a t n i ą. <3
Chcę czuć, że jestem dla Ciebie najważniejsza, najpiękniejsza, najlepsza, że mnie kochasz jak nikogo innego, że jak trzeba pójdziesz dla mnie na wojnę. Że mnie doceniasz i że jestem tą jedyną, dla której zrobiłbyś wszystko.
lubię to gdy rano budząc się widzę twoją twarz, gdy wstając z łóżka trafiam nogą na mój czarny stanik, i porozrzucane przez nas wieczorem ubrania. lubię gdy wiem, że nic nam nie przeszkodzi, bo rodzice wyjechali na urlop. lubię jak wykrzywiasz minę pijąc kawę zrobioną przeze mnie, lubię gdy prosisz mnie żebym ubrała twoją błękitną koszulę, bo uwielbiasz mnie w niej. lubię jak czeszesz moje rozczochrane włosy. po prostu lubię jak jesteś.
Te śmieszne miny gdy coś ci nie smakuje, twoje usta wykrzywiają się w każdą możliwą stronę, wyglądasz wtedy tak słodko, że mam ochotę się śmiać i w tym samym czasie podbiec do ciebie i cię pocałować.
ile razy, odpowiedz, ile razy się sparzysz ile razy chciałeś, znowu przestać marzyć ile razy, odrzuciłeś, moje kolejne słowa ile razy, pragnąłeś moje imię wywołać
nie wiem jak Ty to robisz, ale gdy na Ciebie patrzę serce mi bije, jak szalone, miękną mi kolana i nie wiem co mam ze sobą zrobić.. Swoją obecnością sprawiasz, że czuję się jak na haju..
Mówią : 'Walcz o to ,co kochasz" a potem: 'Daj spokój,to nie ma sensu "
Może jakieś pytania klik :)