photoblog.pl
Załóż konto
Ważne!

Zdjęcie widoczne dla użytkowników posiadających konto PRO

Kup konto PRO
A!
Kategoria:
opowiadania :)
Dodane 6 KWIETNIA 2014
1369
Dodano: 6 KWIETNIA 2014

A!

fanpage.

pytamy.

mail: [email protected] 


--> poprzednia część

 

Walentynkowa opowieść cz 21

 

- Mogłeś mi powiedzieć.

- Mogłem. Ale nie chciałem. Wbrew temu co czułem, wmawiałem sobie, że będziesz tylko krótką przygodą. Przyjemną i ostatnią, bo nie zamierzałem zdradzać żony.

-Powinnam cię uderzyć za te słowa.

- Bij - rozkazał lekko rozbawiony. Siedziała wtulona w niego, z głową opartą na ramieniu, które on delikatnie gładził kciukiem. - Jak chcesz dam ci jeszcze mój pasek.

- Michał! Nie kpij ze mnie. Wiesz co czułam, gdy mój brat powiedział o twoim rychłym ślubie?

- Byłem głupcem. Miałem od razu zareagować. Nie dopuścić do tego, byś tak bardzo cierpiała.

-Idiotą. Bydlakiem.

- Draniem - dodał, pochylając się i całując ją. -Zabezpieczasz się w jakiś sposób?

- Nie rozumiem?

- Bo wiesz.. Jeśli nie, to musimy szybko wybrać datę ślubu. Nie dam rady nad sobą panować.

-Jeszcze ci nie wybaczyłam - odparła surowo.

-Wybaczyłaś - palcami przesunął po jej ustach. - Wbrew pozorom stanowcza z ciebie kobietka. Gdybyś mnie nie chciała, to przegoniłabyś mnie jeszcze na środku ulicy.

-Bezczelny.. - zaczęła, gwałtownie czerwieniejąc. Ale nie zdołała dokończyć. Michał zaczął ją całować. Był tak spragniony, tak stęskniony, że wgryzał się w jej wargi z żarem, który ją zaskoczył.

- I jak? - przerwał na chwilę. Czuła jak jego zarost delikatnie ją łaskotał. I czuła, że się uśmiecha.

- Ale ja jestem niewidoma. Na co ci taka żona?

- Medycyna idzie naprzód. To raz. A dwa? Chyba żartujesz? To miałoby mnie powstrzymać?

- A nie?

- Jestem w tobie zakochany, aż do utraty zmysłów. Nie ma chwili, bym o tobie nie myślał. Zapomnij, że mógłbym zrezygnować.-

Mogła znów powiedzieć, że się boi. Ale to nie do końca była prawda. Ryzyko? Jeśli istniało jakieś ryzyko, to ona je podejmie.

-Gdy kocha się naprawdę, cała reszta to blade tło kochanie.

-Nie sądziłam, że prawnik może być tak romantyczny? - żartobliwie uszczypnęła go w policzek. Szczęście rozpierało ją z taką siłą, że miała ochotę krzyczeć.

-Może - oznajmił z mocą.

- Czyli mnie kochasz?

-Kocham. W bardzo, bardzo szerokim znaczeniu tego słowa - jego dłonie wślizgnęły się pod cienki sweterek, dotykając delikatnej skóry. - I jedno z tych znaczeń za moment zaprezentuję.

 

koniec!

Pisała: Babeczka. :)

Komentarze

~ann tylko dlaczego koniec? :< dalej również może być ciekawie ; >
06/04/2014 23:10:28
cytaatowyy niestety, autorka zakończyła w takim momencie ;<
jeśli Babeczka się zgodzi dodam jej kolejne opowiadanie :)
07/04/2014 17:20:32
~ann było by superrr! ;)
07/04/2014 21:52:46

~anonim cudowne :)
07/04/2014 14:08:02
cytaatowyy :)
07/04/2014 17:20:37

agatakubiak1999 super! :)
06/04/2014 20:46:32
~xnxb <3 <3
06/04/2014 15:40:44
~olka uwielbiam, uwielbiałam <3
06/04/2014 14:35:10
cytaatowyy :)
06/04/2014 14:42:49

xtimidex piekne!
oddałabyś jeden, ostatni symboliczny głosik na moje zdjęcie? to nic nie kosztuje, a tak wiele dla mnie znaczy! jeżeli również bierzesz udzial to zostaw komentarz a na pewno się odwdzięcze! zapraszam do głosowania- http://www.photoblog.pl/xtimidex/148596346 :)
06/04/2014 14:40:52

Informacje o cytaatowyy


Inni zdjęcia: Hotele 4 gwiazdkowe bluebird11Niebo nad osadą andrzej73farewell Ozzy O. deadweather... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24