MOŻNA PYTAĆ KLIK :)
FANPAGE -Kto jeszcze nie kliknął to zapraszam ;**
[email protected] poczta ;)
II część zapraszam tu :)
Napisałem do niej czy chce się spotkać nie odpisała martwiłem się , miałem złe myśli, a jeśli nie chce się spotkać? Kurde jakie trudne jeśli się nie wie co ta druga osoba do Ciebie czuje , naprawdę nie wiem jak ja sobie dalej poradzę , nie mogę ciągle o tym myśleć ale znowu nic innego nie przychodzi mi na myśl. Jeszcze dwie godziny i wracam do domu, może powinienem przeprosić ją za propozycję spotkania? Ale w sumie czy to coś złego ? naprawdę gubię się już w tym wszystkim , jeszcze nigdy mi w sumie na nikim tak nie zależało, miałem dziewczyny , ale nigdy nie czułem tego co teraz, teraz już jestem pewien, że czuje do niej coś więcej niż przyjaźń zależy mi na niej bardziej niż na koleżance i na pewno chciałbym z nią być . trudno zniosę te km , które nas dzielą , ale naprawdę muszę tylko się z nią spotkać i powiedzieć co czuje . Na przedostatniej lekcji dostaję sms od niej ` przepraszam zasnęłam, jasne że jak się wyleczę to się spotkamy , chyba że już nie chcesz ;)` jasne ze chce pomyślałem i tak jej oczywiście odpisałem . popisaliśmy jeszcze chwilę, ale wróciłam do domu i musiałem pomóc tacie ,obiecałem jej ze jak skończę to napisze do niej . zastanawiałem się tylko co taka dziewczyna jak ona widziała w takich chłopaku jak ja ?
Mamy się spotkać , jak ja się ciesze naprawdę nigdy nie byłam jeszcze tak szczęśliwa. Ale może on chce tylko powiedzieć ze było miło , ale to już koniec? Każdy z nas w sumie ma swoje życie, swoich znajomych, swoje plany, ale ani ja ani on nie ma tej drugiej osoby, której zawsze można ufać i zawsze można na niej polegać. Nie wiem co będzie dalej , ale życie mnie już nauczyło , że nie można sobie za dużo wyobrażać. Przecież po pierwszym cześć nie ma wielkiej miłości i nie ma co planować bo na pewno lepiej być zaskoczonym , że coś wyszło niż zawieść się. To pierwsze to piękne uczycie , a to drugie to okropnie boli. Od tamtego momentu strasznie dużo ze sobą gadamy , poznajemy się i mam nadzieję , że coś z tego będzie bo naprawdę zaczyna mi bardzo zależeć na tym chłopaku. Widzieliśmy się sumie tylko dwa razy na realu a znamy się miesiąc. Jutro to wymarzone i jakże zaplanowane spotkanie, za trzy dni jadę już na studia więc postanowiliśmy spotkać się jutro , ma przyjechać po mnie potem mamy iść do kina i na spacer . Cieszę się jak małe dziecko, mam nadzieję , że będzie to udane spotkanie. Czuje się już troszkę lepiej więc warto , potem możemy nie mieć już szansy przed moim wyjazdem , a boję się , że to wszystko zmieni naprawdę się tego boje .
cdn
cytaatowyy ;)