MOŻNA PYTAĆ KLIK :)
FANPAGE -Kto jeszcze nie kliknął to zapraszam ;**
[email protected] poczta ;)
Kochane wchodzimy i czytamy o co chodzi i wysyłamy zdjęcia , nagrodą jest pakiet Pro , uważam że warto wziąć udział w sumie Wy nic nie robicie tylko wyślecie Nam swoje zdjęcie a możecie za darmo wygrać pakiet ;) więcej informacji tu - KONKURS
IV część dostępna tu : http://www.photoblog.pl/cytaatowyy/157906272/iwona.html
Byłam zszokowana , stwierdziłam jednak ,że koniec tego , powiedziałam jej , że nie wiedziałam o jej istnieniu przeprosiłam i wróciłam do domu. Byłam wściekła na Alana, który zapomniał powiedzieć mi o tak ważnej kwestii . Usłyszałam pukanie do drzwi ,gdy otworzyłam ujrzałam Patryka z bukietem róż . Nie miałam jednak ochoty z nim gadać , więc spławiłam znajomego pod pretekstem wyjścia na zakupy. Tak naprawdę przepłakałam cały ten wieczór, tak samo jak i kolejny, nic nie miało już sensu musiałam przyznać się do kolejnej porażki zakochałam się w chłopaku , który miał już dziewczynę powinnam zrezygnować z tej znajomości jednak nie umiałam, nie chciałam ciągle miałam ochotę na spotkanie z Alanem , na jego bliskość jednak wiedziałam , że to nie ma przyszłości. Pamiętam , że było to jakoś pod koniec listopada gdy zaczęłam spotykać się z Patrykiem z dnia na dzień stawaliśmy się bliżsi sobie ja jednak nic do niego nie czułam w mojej głowie dalej siedział Alan,który ponadto już długi czas się nie odzywał. Nie wiedziałam co mam zrobić zaczynałam systematycznie spędzać czas z Patrykiem i sama nie wiem jak to się stało ,ale zostaliśmy parą. Pewnie myślicie, że tu kocha jednego tu jest z innym, wiedziałam że Patrykowi zależy na mnie , a ja może chciałam tym sposobem wszystko zmienić , zapomnieć o Alanie ? nie mam pojęcia czego wtedy chciałam, ale nie byłam szczęśliwa. Miałam chłopaka, ale to taki związek on mnie kochał a ja? Nie potrafiłam mu tego powiedzieć bo tak nie było. Któregoś dnia po skończeniu lekcji musiałam iść jeszcze do centrum handlowego po prezenty na mikołajki . Nie miałam ochoty tego dnia na nic , przed szkołą zobaczyłam Alana, który czekał na mnie z różyczką powiedział, że chce ze mną pogadać , że ma coś ważnego do powiedzenia, a ja ? nie dałam mu żadnych szans na jakiekolwiek wyjaśnienia , powiedziałam , że mam chłopaka i nie życzę sobie żeby dalej mnie męczył widziałam, że zrobiło mu się przykro gdyż wcale nie wiedział nic o Patryku. Tego dnia odpuściłam sobie zakupy i wróciłam do domu. Patryk nic nie wiedział o Alanie i o tym co się wydarzyło , ale oczywiście kochane dobre dusze musiały o tym wszystkim wypaplać, Patryk nie życzył sobie spotkań z Alanem, może właśnie dlatego postanowiłam, że będę się z nim spotykała? Dokładnie 6 grudnia odbywał się u Nas w szkole między klasowe `mam talent ` ja wraz z Kasią i Alanem mieliśmy bilety kupione obok siebie . Tego dnia wszystko się zmieniło, do rozpoczęcia zostało 5 min a Alana nie było , jego koledzy nie wiedzieli co się stało i tak jak ja próbowali dodzwonić się do niego . Całe przedstawienie myślałam o nim, ani nie odbierał ani nie odpisywał na sms jak tak można pomyślałam. Miałam złe uczucia, wracając o 17 do domu poczułam wibrację telefonu przeżyłam szok dzwonił do mnie brat Alana ,który powiedział mi że Alan jest w szpitalu
cdn
cytaatowyy