robiona przez drzwi balkonowe haha..
pogoda pokrzyżowała nam niedzielne plany i po prostu mam już dosyć. a tak chciałam się spotkać z Wami :(
moja foszkowa księżniczka czyt. najmłodsza siostra Jagódka ma już 6 urodzinki.
taki mały srulas, tak mnie wkurza, a zarazem to normalnie najwieksze cudeńko tego swiata!
oczywiście razem z Damiankiem, ku ścisłości.
dzisiaj vixa u Ali, zapowiada się całkiem ciekawie, bede miala tylko kilkadziesiąt schodów do domu,
ale za to Andrzeja na karku.. no cóź, damy radę, będziemy przecież cichutko, nieprawdaż? :D
błagam, niech ta pogoda się poprawi, bo już nie wytrzymuje.
cały czas senna, cały czas bół główy...
trzeba sobie jakoś urozmaicic dni, a wiec dzisiaj ciacho a juz niebawem pierogi <3
farbujemy? ;D