We wtorek byłam u psychiatry, dziś u lekarza poz.
Psychotropy i antybiotyki to złe połączenie.
J. znowu to zrobił, znowu mnie skrzywdzil. A ja durna pocielam się przez jego słowa.
Za to cholernie tęsknię za K. Wczoraj byłam z nim z monarze, chciał żebym towarzyszyła mu w gabinecie, ale nie dałam rady. Nie byłabym w stanie słuchać opowieści o cpaniu i Jego dawnym sposobie życia. Robili mu też testy, całe szczęście wszystko ok. Widzimy się w sobotę, nie mogę się doczekać.
Kocham i tęsknię, tylko to przypomina mi o tym, że jeszcze jestem człowiekiem.