Tyle. nie mogę dać Ci tyle ile jako mężczyzna powinienem więc wolę odejść, Zrobił przyznając że to nie jest tylko fizyczność, to poczucie opieki i obowiązku której nie dostaje, przez jego zobowiązania.
A ktoś inny, ktoś z kim bezgranicznie trwałam nie miał poczucia obowiązku i nie dawał mi tego co jako mężczyzna powinien.. 4 lata złudzeń.
Gdzie tu logika.
Brak zainteresowania, troski, wsparcia czy ciepła.
Samotność, była we mnie wcześniej, zostanie na zawsze.
Wydłużył urlop - 4 tygodnie, nie wie co będzie potem ale wiem, że chciałby bym zapomniała, odeszła sama przez ten czas.
Jeśli jesteś odskocznia to dlaczego tak często o Tobie myślę... - to zdanie zostanie ze mną na zawsze.
Gdzie mam szukać pomocy żeby przerwać te pasmo płaczu i wewnętrznego bólu.