Demot mnie powalił, jest niemożliwie prawdziwy. Szczerze? Nie przeżyłbym. Tego jestem pewien. I to pewnie nie jedna osoba by mnie zastrzeliła, a kilka. Ciekawy jestem, kto by pierwszy trafił :D
Bywam okropny dla niej, często się wściekam
Bywam obojętny, chciałbym tylko ją odwiedzać
Życie leci, jak leci. Akcja rzucanie idzie pod górkę. Płuca ściskają, serducho boli. A ja robię dzień przerwy. Zobaczymy, jak pójdzie.
nieraz mnie odrzuciła, ale będę z nią na zawsze
to miłość przed którą wielu ostrzegało
Och, życie leci... Choć jest nudno, choć jest trudno, choć pod górkę jakoś daję radę. Żyjemy, innego mamy robić? Po to są problemy żeby hartować charakter.
Nie umiałbym jej zostawić, proszę nie pytaj mnie o nią.