Biedronek
A w poniedziałki nie były zbyt ciekawe o ile pamiętam ,więc nie piszę...
... Pamiętam tylko ,że w pierwszy poniedziałek Cam miała iść z nami na wschód słońca ,ale jej mama napisała ,żę nie chce jej budzić ,ale myśmy i tak po nią poszły i Cam śmiesznie wyglądała jak wstała ale w końcu moja mama poszła sama z psem ^^
A w drugi wtorek wieczorem złamałam łóżko mojej mamie ^^
Pozdrowionka ^^
PS: Idę piec muffinki ^^