hahaha wczorajsza wigilia klasowa na zapleczu ;p generalnie swoi na zaplecze reszta w sali ;d
i pan od religii gdy Dominik spozywal piwo akurat wszedl ale Ilonn zdazyla zaslonic siadajac na kolanach.
pozdro dla nich. a ogolnie ja kelnerka nie jestem, ale ktos musial sie za to wziac bo paniusie o 10 rano wszytskie glodne i sily chyba nie mialy.
noo ale teraz moze nadrobie zaleglosci, sciagnelam wkoncu program do zdjec na laptopa, gdyz bieganie z pendrajwem lub netem od kompa do laptopa byloby niezreczne ;/ no i kabel do aparatu odnalazlam ;D
na zdjeciu od lewej z Dominikiem (Ilona nie bulwersuj sie ;p) Dawidem i Krzysiem ;d
ahoj czarny bracie Dominiku ;D