five.

Werra, ogólnie ludzie mówią, że słodko tu wyszłyśmy ;3 dobrze w sumie, że mama mnie obudziła telefonem, bo znowu dręczą mnie jakieś chore sny, no nie chce mi się go po raz setny opowiadać, ale no kurwa.. to jest chore xd ten fajny student z góry w okularach robi dzisiaj domówkę, dziwnie tak, w środę? no mniejsza, ale porozwieszał na klatce kartki, że przeprasza za głośną muzykę, blebleble, ale ma urodziny i zaprasza wszystkich, browar mile widziany. mooom, pleasee :D ogólnie chce już gdzieś wyjść, dosyć mam tego łóżka, bo za dużo tu myślę xd grrh. rozpaczam jeszcze nad tym, że śnieg mi tu pada, no wtf? miało się robić cieplej niby, a tu znowu to góffno z nieba -.- wczoraj do nocy gadałam z jakimiś ludźmi, hui wie kim oni byli.. ashhh, zakochałam się wręcz :D w ogóle zarejestrowałam się chyba na wszystkich możliwych portalach, a właśnie.. SARA NA IS?! WTF!? już nie ogarniam świata ostatnio.  mhh, zgubiłam fioletową klapke do telefonu, zjebanie. a ta czarna jest taaak porysowana, jakbym tym po betonie waliła, więc teraz mam czerwony telefon :/ dobra, damy jakoś radę. nie wiem jak z jutrem, ale chce juz ne trening! jakoś tak mnie wzięło na uwielbienie do tego sportu, haha.. muszę znowu zakleić kamerkę, bo mam wrażenie, że ktoś z niej na mnie patrzy, Paula jesteś psychiczna. ja pieprze, chciałam jeszcze powspominać trochę, ale jakoś się rozpisałam.. a co mi tam, no więc CHCE JUŻ WAKACJE <3 nie mam kompletnie żadnych planów na nie, ale i tak wiem, że będzie zajebiście.. oglądałam rano filmiki i zdjęcia właśnie z lata i jesieni 2011, przypominają mi się te wszystkie misje, fuuck :D choć z drugiej strony też trochę głupia byłam, ale co tam, ciągle jestem. w nocy się obudziłam i mnie natchnęło na czytanie mojego pamiętnika, w ostatnim miesiacu straszznie dużo tam pisałam i aż nie wierzę, że to wszystko się tak szybko pozmieniało, ja pierdole. ale dobra, nie ważne. już kończę, bo mnie wkurwiają sąsiadki z dołu, robię z nimi znowu bitwe na głośniki, one nigdy ze mną nie wygrają ;>  wahahahah, mam ochotę potańczyć, pokrzyczeć, poskakać, więc na razie.

Chodź, opowiem Ci jak reszta świata przestaje dla mnie istnieć gdy Cię widzę.