Idea robienia sobie selfie jest dla mnie ciężka do zrozumienia, wstawiania tego do sieci totalnie abstrakcyjne, ale przeglądając archiwum znalazłam to 'cudeńko' i muszę to sobie tu zostawić ku pamięci. Nie tylko dlatego, że to NAJLEPIEJ wykadrowane zdjęcie o powalającej jakości, że mam cudownie 'wiatrem czesane' włosy, czyli potargane JAK ZAWSZE, i mega zmęczone, podkrążone ślepia. Raczej dlatego, żebym pamiętała, że doceniać trzeba chwilę, że czas pędzi nieubłaganie.
Pamiętam, że też był piątek, parę lat wstecz, początek wiosny, ciepło - chłodny dzień, wiało jak diabli, powietrze pachniało tym wiatrem i kwitnącymi drzewami. Wróciłam z jakiegoś spotkania, nie pamiętam, z kim, po co. Byłam zmęczona po całym pracującym tygodniu jak dziki wół, ale zadowolona, no bo wiosna, wolny weekend, wszystko kwitnie..
Cóż, obecnie jestem zmęczona nie w piątki, ale JUŻ w poniedziałki heh ;)
Ta robota mnie wykończy..
MARZENIE o chacie gdzieś w głuszy, w Bieszczadach, i pisaniu bajek dla dzieci - krystalizuje się :D
Komentowanie zdjęcia zostało wyłączone
przez użytkownika coffeebean1.
9 godz. temu
3 dni temu
1 MAJA 2025
29 KWIETNIA 2025
27 KWIETNIA 2025
24 KWIETNIA 2025
23 KWIETNIA 2025
19 KWIETNIA 2025
Wszystkie wpisy