gradacja przedświątecznych emocji osiągnęła apogeum wybuchając i zostawiając ślad na czystych, białych, kuchennych ścianach.
to nic, że być może nie są już widoczne. niesmak jednak pozostał.
ten ochydny gorzki smak, który bedzie mnie palił w gardło przy wypowiadaniu światecznych życzeń.
niesmak pozostanie, nie ważne ile batonów bym zjadła.
obserwuję tych ładnych ludzi, którzy pakują się do samochodów i jadą daleko.
też tak chcę.
z pamiętniczka małej singieleczki wynika, że być może kiedyś to będzie możliwe.
Inni zdjęcia: ... maxima24... maxima24Ja pati991gd... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24