Dzis znow trzy serie, troche zmodyfikowane.
Odpuscilem brzuszki, bo potem boli mnie przy bieganiu okolica k. krzyzowej i guzicznej na grzbiecie. Dac sie, co prawda da biegac, ale jest to niepryjemne. Wyczytalem, ze ludzie ktorzy mieli podobny problem przy bieganiu, spowodowali go albo poprzez brzuszki, albo przysiady. W kazdym razie cwiczenia. No, przysiadow raczej nie odpuszcze, a na brzuch znajde cos innego. :D
Po silowaniu byl bieg w duecie. :D
Udalo sie tez porozmawiac ze Smerfem! :D
Na zdjeciu nerw zasłonowy/ zasłoniony (jak kto tam woli). :D