Hej kruszyny :*
Jak tam poranek? U mnie słońce! NARESZCIE! Aż chce się żyć! Przed 6 wyszłam z psem i myślałam, że zamarznę, ale teraz jest już o niebo lepiej i wygląda na to, że będzie jeszcze fajniej.
Wczoraj nic nie dodałam, bo jakoś nie miałam siły i nerwów. Narysowałam pewien rysunek na komputerze i mama mi go skasowała przez przypadek& Noo kurcze nooo. Podobał mi się całkiem, ale cóż, taki już mój los, płakać nie będę. Zawsze można narysować jeszcze raz, choć i tak nie będzie już taki sam. Trudno.
Wczoraj było dość aktywnie. Spóźniłam się na autobus i miałam do następnego ponad godzinę, więc zrobiłam sobie długi spacer w szybkim tempie. Do tego doszły jeszcze ćwiczenia z Mel B (brzuch, klatka i pośladki), więc chyba jak na mnie to całkiem nieźle. Podziwiam niektóre z was. Jak wy wytrzymujecie tyle na rowerku, skakance, hula-hop. Cyborgi! Serio, podziwiam :*
Dzisiaj jestem jak dotychczas po 10 minutach z Mel B i jej ponętnymi pośladkami i po 10 minutach ćwiczeń dowolnych (brzuszki, wykopy etc.) Nie wiem czy zrobię dzisiaj więcej, bo zapowiada się na dużo chodzenia po sklepach i sprzątanie całego domu. Tyle do zrobienia, a tak mało czasu&
Ostatnio pisałam ile to mam do nauczenia. A więc nie zrobiłam wszystkiego i poszłam spać. Wyszło na to, że praktycznie na każdej lekcji zamiast uważać to uczyłam lub przygotowywałam się do kolejnej. No i zawaliłam wszystko& Trudno, jakoś może zdam ;D
Ależ wczoraj zrobiłam sobie pyszny koktajl! Natchnęły mnie wasze koktajle warzywne za co bardzo dziękuję :* Zdjęcia nie mam, ale może dzisiaj uda mi się go odtworzyć.
Miłego dnia wszystkim :*
3 MAJA 2017
23 KWIETNIA 2017
14 KWIETNIA 2017
16 CZERWCA 2015
11 CZERWCA 2015
1 CZERWCA 2015
8 LUTEGO 2015
7 LUTEGO 2015
Wszystkie wpisy