photoblog.pl
Załóż konto

Hej

 

Ależ dzisiaj jestem nerwowa. Wszyscy czegoś ode mnie chcą, a ja nie mam na nic czasu i oczywiście wychodzą z tego same problemy.

Miałam dzisiaj spotkać się z P, ale mama rano kazała mi posprzątać. Dobra. Później znajomy napisał, że miałam iść z nim na rower. Zapomniałam, dobra, później. Następnie dzwoni tata, żebym pojechała do babci po coś tam. Ok.. Nagle mama się wydziera, że miałam dzisiaj robić ciasta, bo jutro tata cały dzień będzie w kuchni. No kurcze. Zaraz po tym biegnę do sklepu po składniki na ciasta i dzwoni babcia, żebym do niej wpadła, bo jej smutno. To się w sumie dobrze składa, bo muszę do niej wpaść. Biegnę do domu, robię ciasto, które się przypala i całe jajco z niego wyszło. Nagle mama wyskakuje, że ona musi o 15 wyjść i mam zostać z siostrą, więc jak mam coś załatwiać to teraz. No, więc biegiem do babci. Jadę sobie autobusem i pisze kolega od roweru, że on na mnie będzie czekał o 16. Przepraszam, odmawiam mu znowu durną wymówką i chyba ma na mnie focha. U babci sprawdzałam inne przepisy na ciasta i rozmawiałam z nią jednocześnie. Szybko wyszłam i babcia teraz myśli, że się na nią za coś obraziłam i nie rozmawiałam z nią dużo, bo byłam czymś zajęta. Super. W autobusie nie mogłam się ogarnąć, wszystko mi wypadało, ludzie się na mnie gapili i mnie irytowali. Ugh. Nagle dzwoni mama, popędza mnie. ALE JAK JA MAM SPRAWIĆ, ŻEBY KIEROWCA JECHAŁ SZYBCIEJ?! Oddycham spokojnie, piszę do P, że możemy się spotkać koło 20 bo kościół, a mieliśmy spędzić cały dzień... Do teraz nie odpisuje, więc też pewnie ma już na mnie wywalone, albo pech sprawił, że nie zobaczył smsa.

Podsumowując:

- nie posprzątałam

- nie zrobiłam ciasta

- nie przepisałam notatek (bo też miałam to zrobić, ale mogę w sumie jutro)

- nie spotkałam się z P

- nie poszłam na rower

- babcia myśli, że się na nią obraziłam

- P ma mnie gdzieś

- kolega od roweru ma focha

Jedyne, co udało mi się zrobić to przytaszczyć tą durną maszynkę do mielenia mięsa, o którą prosił tata. CUDOWNIE!

No, więc teraz mam już wszystkiego dosyć, siedzę sobie z siostrą, zrobiłam szybki koktajl (z brokułami, kiełkami, sałatą, jogurtem i mango, na zdjęciu) i niech się dzieje co chce. Wymiękam.

O, jedyne co jest dzisiaj po mojej stronie, to pogoda <3

 

 

A u was co tam?

Dodane 18 KWIETNIA 2014 , exif
115
tylkowoda Też miewam takie okropne fni :(
Koktajl jest kuszący :D
19/04/2014 3:06:01
cocarda dziękuję :*
19/04/2014 15:21:52
marzenie60kilo Widzę, że dzień pełen wrażeń :) nie na widzę, takich dni..
18/04/2014 22:09:08
cocarda niestety, ale trzeba jakoś dawać sobie radę ;)
19/04/2014 15:21:24
wymarzone58 ach te sprawy. tez miewam takie dni;/
18/04/2014 20:30:19
cocarda nienawidzę takich dni, ale jakoś przeżyłam :D
18/04/2014 21:37:00
guiltymadz Ooo matko!! Rzeczywiście dzień masakryczny! Jutro będzie lepiej;*
18/04/2014 19:57:44
cocarda mam nadzieję...
18/04/2014 21:34:58
grubygrubas65 spokojnie, bez nerwów kochana;)
18/04/2014 16:32:07
cocarda już chyba jestem spokojniejsza :>
18/04/2014 16:32:35
grubygrubas65 no mam nadzieję:*!
18/04/2014 16:32:54
Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika cocarda.