To cudne zdjątko zostało zrobione z pracowni naszej jubilerskiej, tuż po obronie dyplomu:D cała grupa zaliczyła bardzo dobrze i celująco^^ to chyba narazie jedno z najbardziej aktualnych fot jakie posiadam, dlategoż pozwoliłam je sobie tutaj zapodac:P
Po obronie, którą miałam 8.04 i 12.04 (tu była obrona z historii sztuki, dostałam 4, spełnienie moich najśmielszych marzeń:D) postanowiłam sobie pojechać z tatusiem na 3-4 dni w trasę, coby się odstresować... owo odstresowywanie trwało 11 dni, czego nawet prorokowie nie przewidzieli, wróciłam teraz w nocy z piatku na sobotę:P Mama się mega wkurwiła, ale co zrobię, jak ja nie planowałam być tak długo poza domem, a z Włoch na piechote ciężko wrócić... no także teraz mam bana na absolutnie wszystko co ma kable i zjada elekrtyczność^^ na wychodzenie toże, niestety;/ mam równiusieńki tydzionek, żeby zacząc się wreszcie uczyć do matury xD czasem uda mi się Cichaczem wjechać do Mordoru i dopaśc na momencik niepostrzeżenie na neta, tak jak teraz;]
także więc całuję wszystkich 3 moich czytelników, wiem, że czekacie niecierpliwe na każdą kolejną notkę, ale już niedługo moi drodzy, bedziecie ich mieli, aż nadto^^
i wciąż pamiętam o obiecanych spacerach i hulankach