No ładnie sie zaczął ten rok.
Pierwszy raz w życiu, jestem zadowolona z ferii. PŚ zaliczony, tak jak narty i prawko <3
Nareszcie zaczynam spełniać to, co sobie założyłam. Szkoła przeszkadzała w niektórych rzeczach, więc najprościej w świecie ją olałam.. tak jak i pewne stwory :D Ale teraz spinamy sie i nadrabiamy ;)
Jeszcze tylko upragnione autko i mogę znowu wracać do pracy..