Myślę, że zapach mandarynek ma prawo
kojarzyć się ze Świętami Bożego Narodzenia.
I tak właśnie jest, kojarzy się .
Gdy czuję zapach mandarynek w mojej głowie
pojawia się biały snieg, ciepły dom, szczęście .
A raczej tęsknota za tym prawdziwym szczęściem,
o które teraz jest nam tak trudno..
W sumie, jestem szczęśliwa .
Na swój sposób, ale jestem :)
W Twych oczach mogłam ujrzeć prawdę
W Twych słowach nigdy nie było kłamstw
Za każdym razem, gdy było mi smutno
Ty byłeś przy mnie ..
Przyjacielu..
Będę tu aby trzymać Cię za rękę
Gdy będziesz potrzebował kogoś, kto odprowadzi Cię do domu.
Wiesz, że będę by Cię zrozumieć,
Będę by patrzeć jak śpisz, jak zamykasz swoje oczy..
I będę by zatrzymać Twoje tajemnice ,
z całego serca, mam nadzieję, że aż do śmierci
Przysięgam, że każde słowo jest prawdą
Ale jest jedna rzecz, której nie mogłabym zrobić.....