f
Oj plączę się plącze, ciągle życie zadziwia mnie coraz bardziej. Ale takie szczęście i motyle& czuje , że odżyłam kurcze. Pomyśleć, że zapomniałam o sytuacji kiedy On był przy mnie i tak naprawdę jako jedyny potrafil spowodować ze zapomniałam o bolu. Rozmowa o wszystkim i o niczym jednorazowa, lecz tak wspaniala. Przemilo. I On pamietal, On ! Nie ja ! To mi dopiero imponuje. To znaczy, że wiele znaczyła. Przypominając mi to, motyle pojawiły się jeszcze większe. Że to przecież były najmilej spędzone 3 godziny lekcyjne w moim zyciu , w tym koszmarnym bólu. To było coś. A dziś? A dziś wiem, że to co czułam , czuje teraz On, kilkakrotnie bardziej. Dziwne to, szczęście nie zna granic, piękne to. Kolejna sytuacja w moim zyciu kiedy przeszlosc tak bardzo niedokonczona , a nawet nie zbytnio zaczeta powraca. Chcialabym do niej wrocic zachowując to co mam teraz.
Czuję w tym momencie , że mogę wszystko. Boje się co kolwiek zrobić, ale jednak czuje, ze mogę ! Chce tego chce , nawet jeżeli miałoby to nic nie znaczyc, nie być warte niczego , ale chce sprobowac. Zapowiada się oszalamiajaco. W tak krótkim czasie wydarzyło się tak dużo , ze az nie mogę tego ogarnąć :D lUdzie trzymajcie ksiuki , żeby udało mi się to wszystko !
<3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3
dla Was wszystkich, do chuja !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! xD M, C , P <3