Jest mi już tak źle, że nie mogę się doczekać kiedy pojadę do domu. Każdy kto mnie chociaż trochę zna, wie że nienawidzę domu i zawsze marzyłam tylko o tym żeby z niego uciec. A teraz wpadłam w taki dół, że nawet dom wydaje mi się lepszą alternatywą od miejsca w którym się teraz znajduję.
Dzisiaj jest piękna pogoda. Chciałabym gdzieś się przejść, ale mam za dużo do zrobienia na jutro... Może innym razem.
Taką ładną piosenkę właśnie odkryłam. Bardzo przyjemnie się słucha.